Grom Samołęż
WRZ
21

Pogrom w Ćmachowie

W niedzielę 21 września o godzinie 15:00 odbył się mecz Zieloni Ćmachowo vs Grom Samołęż. Gospodarze byli nastawieni na łatwy mecz ponieważ drużyna gości nie ma takiego składu jaki miał miejsce w ubiegłym sezonie. Lecz wbrew pozorom mecz był wyrównany, z lekką przewagą dla gości. Po rozpoczęciu meczu inicjatywa należała dla gospodarzy. Stworzyli kilka dogodnych sytuacji, lecz z żadnej z nich nie było celnego strzału na bramkę w którym musiał by interweniować bramkarz gości Michał Łaz. (Te sytuacje wynikały z tego, że obrona gości nie była w optymalnej formie, gdyż byli chorzy). Po niewykorzystanych akcjach Ćmachowa do boju ruszył Grom. Po kilku składnych akcjach stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, ale dopiero w 40 minucie do bramki trafił Sebastian Gierczyński (Żółwik). Była to tzw. bramka do szatni. W czasie przerwy na boisko wszedł Marek Maryślak który zastąpił Rafała Mikołajczaka. Początek drugiej połowy był już spokojniejszy na stronę gości, i rezultat było można zauważyć w 48 minucie gdy bramkę zdobył Błażej Dembski. Po drugiej bramce dla Gromu inicjatywa należała w większości dla gości.
Jednak po zbytnim rozluźnieniu w drużynie Gromu składną akcję zakończoną wrzutką w pole karne gości przeprowadziło Ćmachowo. Po wrzutce nastąpiło zamieszanie w polu karnym po którym doszło do faulu za którego pretesję do sędziego mieli zarówno piłkarze Gromu jak i kibice. Była to kontrowersyjna sytuacja, gdyż w polu karnym doszło do dwóch fauli zarówno na zawodniku z Ćmachowa jak i Samołęża. Jednak sędzia bez wachania wskazał na jedenasty metr. Po precyzyjnie wykonanym rzucie karnym Samołęż prowadził już tylko 2:1. Po tej sytuacji gospodarze nabrali wiartu w żagle i coraz częściej zagrażali bramce ekipy z Samołęża. Sytuacji było dużo lecz gospodarzą zabrakło zimnej krwi żeby wykorzystać nadarzające się sytuację. Po kilku obronionych akcjach fanastyczną kontrę wyprowadziła ekipa z Samołęża, którą na bramkę zamienił Błażej Mikołajczak strzelając bramkę między nogami bramkarzowi z Ćmachowa. Samołęż prowadził już 3:1. Po tej bramce goście regularnie atakowali na bramkę gospodarzy. W 75 minucie następną zabójczą kontrę gości na bramkę zamienił po raz drugi Sebastian Gierczyński i wyni wyglądał już 4:1 dla gości. Tuż po bramce na kolejną zmianę zdecydował się Grom wpuszczając na boisko Roberta Nowackiego który zastąpił Adriana Baturę. Tuż po wejściu na boisko dogodną sytuację do podwyższenia rezultatu miał wchodzący z ławki rezerwowych Robert Nowacki, lecz pech chciał że nie trafił dobrze w piłkę i rezultat nie uległ zmianie. Następną zmiana dokonana w ekpie z Samołęża to wchodzący za Damiana Orzechowskiego Łukasz Dembski. Samołęż cały czas atakował czego przykładem byłą strzelona w 85 minucie spotkania bramka Pawła Szymkowiaka dająca rezultat 5:1.
Samołęż w 89 minucie przeprowadził jeszcze jedną zmianę na boisko wszedł Jacek Berent zmieniając strzelca drugiej bramki Błążeja Debskiego. Jednak tuż po wejściu na boisko sędzia główny tego spotkania gwizdnął po raz ostatni i mecz zakończył się rezultatem 5:1 dla drużyny z Samołęża. Mecz nie należał do najłatwiejszych, ale liczy się wynik a jest on bardziej korzystny dla obrońcy tytułu mistrza Gromu Samołęż.
relację z meczu przełożył David Szczepski.

SKŁAD: Michał Łaz(GK)

Jakub Ludwiczak , Dawid Szczepski, Robert Jeziorny(C), Damian Orzechowski(80' Łukasz Dembski)

Rafał Mikołajczak (45' Marek Maryślak), Adrian Batura(75' Robert Nowacki), Błażej Mikołajczak, Paweł Szymkowiak

Błażej Dembski(89' Jacek Berent), Sebastian Gierczyński